Utorowana kreatywność

Czy uważasz, że jesteś kreatywny? Skąd biorą się Twoje pomysły? Czy jest w nich niewyjaśniony pierwiastek, może iskra boża? A może kreatywność nie jest tym, czym sądzimy, że jest? Może jest ona wektorem tego, co nieświadomie zauważamy każdego dnia, może nawet dzisiaj?

Torowanie (priming) polega na subtelnym dostarczaniu niezauważanych świadomie informacji, które mogą ukierunkowywać myślenie i działanie. Wydaje nam się, że nasze pomysły są świeże a naprawdę mogą być wypadkową tego, co nas otacza. No dobrze – powie ktoś – tak może być w przypadku zwykłych ludzi, ale osoby twórcze, które żyją z wymyślania nowych idei na pewno mają swoje wyjątkowe strategie kreatywności.

Derren Brown, angielski performer i magik (pisałem już kiedyś o magikach jako jednych z najlepszych marketingowców) postanowił sprawdzić, jak to z tą kreatywnością jest. Wybrał dwóch niekiepskich twórców reklam z londyńskiej agencji reklamowej i zafundował im wycieczkę po Londynie. Wycieczka nie była całkiem niewinna. Na trasie przejazdu zaplanowano określone bodźce, które jednak nie były na tyle wyraziste, żeby zdominować świadome myślenie.

Po przyjeździe do miejsca docelowego Brown wyznaczył swoim gościom zadanie: wymyślić szybki visual kampanii reklamowej z logotypem i sloganem. Mieli oni na to 30 minut. Sam Brown nie byłby magikiem, gdyby nie zastosował żadnego tricku. Zabawił się w przewidywanie tego, co wymyślą kreatywni i umieścił swój projekt w kopercie. Na koniec porównano oba projekty.

Żeby zobaczyć, co się stało, musisz obejrzeć film: