Expo, czyli kim jesteś i co oferujesz światu?

31 marca 2022 roku zakończyło się w Dubaju światowe Expo, impreza, którą lider Coldplay Chris Martin scharakteryzował tymi słowami: „Są na świecie konferencje, o których nie czytacie, na których są prezentowane nowe technologie broni, nowe pociski i nowe sposoby zabijania ludzi, a ta impreza jest ich pięknym przeciwieństwem. Te wszystkie pawilony mówią nam, jak świat może być lepszy, bardziej życzliwy, czystszy, bardziej zielony i połączony.” Czytaj dalej „Expo, czyli kim jesteś i co oferujesz światu?”

Marketing miejsc a tożsamość mieszkańców

W marketingu miejsc formułuje się różne cele. Niektóre z nich dotyczą utożsamiania się mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców z marką miejsca. Nie ma jednak utożsamienia bez tożsamości. Czytaj dalej „Marketing miejsc a tożsamość mieszkańców”

Idea pozwala umieścić markę w świadomości, ale nie jest głównym czynnikiem sukcesu marki

Każdy brak równowagi nie służy sprawie. Przykładem takiej nierównowagi w marketingu może być obsesja na punkcie centralnej idei marki. O ile idea marki jest czymś istotnym, to warto jej przywrócić właściwe proporcje w odniesieniu do innych elementów procesu budowy marki. Czytaj dalej „Idea pozwala umieścić markę w świadomości, ale nie jest głównym czynnikiem sukcesu marki”

SERM w Koszykach

Przy okazji rewitalizacji Hali Koszyki w Warszawie rozpętała się dyskusja o tym, jaki charakter powinny mieć podobne miejsca. Dominują dwie perspektywy. Według pierwszej Koszyki to udany przykład nadania nowej formuły staremu miejscu. Według drugiej to, co stało się z Koszykami to zdrada pierwotnej idei hali targowej, w której handluje się płodami ziemi i innymi artykułami spożywczymi. Czytaj dalej „SERM w Koszykach”

Magiczne cokolwiek

Atrybut magiczności robi furorę i nie tylko u nas. Mamy Magiczne Podlasie, Magiczne Roztocze, Magiczne Bieszczady i Magiczny Kraków. Wpisanie w YouTube frazy „magiczne miasto” skutkuje listą filmików o takich miastach jak: Szydłowiec, Łódź, Toruń, Zabrze, Radom, Szczecin… wszystko zależy od tego, jak głęboko chcemy eksplorować wyniki. W skali globalnej po magiczność chętnie sięgają Indie, Kolumbia, Irlandia. Czytaj dalej „Magiczne cokolwiek”

Twórz połączenia

Rozmawiając z ekspertem od bardzo atrakcyjnej części Beskidów i Pogórza usłyszałem takie zdanie: „Jak to możliwe, że ktoś odwiedzający jedną atrakcję nie trafia do drugiej, która leży 6 km od tej pierwszej?” Odpowiedź leży w tworzeniu połączeń, które konstruują ofertę-system a nie ofertę-punkt. Czytaj dalej „Twórz połączenia”

Promocja mądrych wyborów

Powszechnie wiadomo, że ludzie są nieustannie torowani w kierunku określonych ocen i wyborów. Dużym pytaniem jest to, czy lepsi są ludzie świadomi podejmujący mądre wybory, czy ignoranci podejmujący decyzje instynktownie i emocjonalnie? Stawiam na pierwszy wariant. Czytaj dalej „Promocja mądrych wyborów”

Jak pożyczać zainteresowanie?

W dawnej szkole reklamy posiłkowanie się czymś lub kimś bardziej znanym od siebie nazywało się „pożyczonym zainteresowaniem” (borrowed interest). Nazwa jest niezwykle trafna, bo faktycznie jest to pożyczanie zainteresowania skierowanego na coś bardziej znanego lub bardziej interesującego. Czytaj dalej „Jak pożyczać zainteresowanie?”

Jak planować przestrzeń?

W nawiązaniu do poprzedniego wpisu znalazłem fantastyczny film, który przedstawia oddolny sposób planowania przestrzeni miejskiej, który nie ma nic wspólnego z modelem: sprzedaj działkę deweloperowi i czekaj z nadzieją, że wybuduje na niej coś pożytecznego. Czytaj dalej „Jak planować przestrzeń?”

Tworzenie nowej wartości

W jednym z ostatnich wpisów Destrukcja posiadanych aktywów kapitału miejsca opisałem, jak niszczy się w Polsce walory naturalne miast i regionów. Powstaje pytanie o to, co jest pozytywną opozycją w stosunku do opisanego przeze mnie sposobu działania? Jak, wykorzystując możliwości, jakie stwarzają np. Fundusze Europejskie, budować nową wartość zamiast niszczyć istniejącą? Czytaj dalej „Tworzenie nowej wartości”

Destrukcja posiadanych aktywów kapitału miejsca

To, że coś można zrobić nie zawsze oznacza, że warto to robić. Tak jest m. in. wtedy, gdy rezultatem działania będzie degradacja miejsca, pozbawienie go istotnych walorów i zniechęcenie istotnych grup docelowych do przebywania w nim. Czytaj dalej „Destrukcja posiadanych aktywów kapitału miejsca”

Pielęgnowanie wyjątkowości

Zdarzyło się tak, że na pytanie o to, czy sprzedawcom ciupag w Sopocie i bursztynu w Zakopanem zakazać tego procederu odpowiedziałem: tak. Była to przekora, bo wiem, że nie ma takiej administracyjnej możliwości. Chodziło mi o to, że polskie wsie, miasteczka, miasta i regiony gubią swoją unikatowość i to na własne życzenie udostępniając wszystko, co mają wszystkim gdzie się da. Czytaj dalej „Pielęgnowanie wyjątkowości”

Zgrzyt, pisk, ogłoszenia i sygnał telefonu komórkowego

Warszawa, Dworzec Centralny. Zjeżdżam schodami na peron i robi się coraz głośniej. Coś gdzieś piszczy, najpierw jeszcze jako dźwięk tła, ale już za chwilę wyjątkowo dokuczliwie. Oddalam się w najcichszy kąt pod schodami. Niebawem na peron wjeżdża pociąg. Pisk hamowania jest tak głośny, że nawet przy zakrytych uszach przeszywa na wylot. A to dopiero początek. Czytaj dalej „Zgrzyt, pisk, ogłoszenia i sygnał telefonu komórkowego”

Fenomen niemieckiej chemii

Preferencja chemii gospodarczej produkowanej na rynek niemiecki wobec tej na rynek polski jest zjawiskiem powszechnym. Nie ma znaczenia to, że są to często te same marki a na produktach obok języka niemieckiego figuruje polski. Nie ma też znaczenia to, że czasem adres fabryki jest polski. My, naród sprytny i podejrzliwy wiemy swoje. Czytaj dalej „Fenomen niemieckiej chemii”

Jedzenie żywe i martwe

Jedzenie jest jednym z przejawów kultury danego miejsca. Ludzie muszą jeść i gdzieś muszą jedzenie kupować. Jedzenie może być atrakcją miejsca, ale może także być kłopotem. Nie chcę jednak rozprawiać nad tym, co komu smakuje, bo to kwestia zbyt subiektywna. Chcę za to przedstawić mój punkt widzenia na to, jak jedzenie, szczególnie uliczne, ożywia kultury Azji i jak jedzenie dostępne w centrach handlowych oraz na ulicy w Polsce nie spełnia tej samej roli. Czytaj dalej „Jedzenie żywe i martwe”

Potęga czystości

„- Zatem, skoro już wiemy, że w istocie jesteście szczęśliwi, powiedzcie mi, jakie jest źródło szwajcarskiego poczucia szczęścia – proszę.

– Czystość – mówi Dieter. – Widziałeś nasze toalety publiczne? Są bardzo czyste. Czytaj dalej „Potęga czystości”