Ecosia

Trafiłem niedawno na ciekawą wyszukiwarkę internetową: Ecosia. Wyszukiwarka jak wyszukiwarka. Taka sama jak wszystkie. Z jednym wyjątkiem. Przeszukując sieć z ecosia.org chronisz tropikalne lasy Amazonii.

Na ogół wyszukiwarki ocenia się pod kątem trafności wyników wyszukiwań, sprawności i szybkości działania, sposobu wyświetlania wyników itp. Ecosia nie pokaże niczego więcej niż Bing i Yahoo! bo korzysta z ich algorytmów. Nie jest ani lepsza, ani gorsza. Oferuje jednak korzyść z zupełnie innego świata: świata ekologii.

Ecosia to prawdziwie „zielona” wyszukiwarka. Aż 80% wszystkich przychodów przeznacza na programy ochrony deszczowych lasów Amazonii pod patronatem WWF. Gdy znajdziesz się na stronie ecosia.org to szybko zauważysz zdanie: „Każde wyszukiwanie pozwala oszczędzić ok. 2 m2 lasu za darmo. Do tej pory ochroniliśmy (tutaj pojawia się odpowiednia powierzchnia) lasu.”

Ecosia oferuje chyba najprostszy, najbardziej bezwysiłkowy sposób na uprawianie ekologii. Niemal każdy korzysta z wyszukiwarki. Jeżeli do tego ma wrażliwość ekologiczną, to Ecosia jest dla niego stworzona. Robiąc coś, co i tak by robił, przy okazji chroni las.

Ten przykład jest ciekawy z jeszcze jednego punktu widzenia. Jest to popularne dziś na świecie opieranie całej filozofii działania firmy na potrzebie rozwiązania określonego problemu. To nie jest zwykły CSR typu: „wspieramy misie w Zoo”. Czym innym jest robienie czegoś społecznie pożytecznego na uboczu podstawowej działalności, a czym innym postawienie problemu w centrum działania firmy i uczynienie z jego rozwiązania głównego powodu istnienia organizacji.

Biznesem działającym na podobnej zasadzie jest TOMS. Jest to firma obuwnicza stworzona przez człowieka, który podczas podróży do Argentyny zauważył, że wiele biednych dzieci nie ma tak podstawowej rzeczy jak buty. Założył więc firmę produkującą obuwie, która za każdą sprzedaną parę oddaje jedną parę gratis argentyńskim dzieciom.

Linki:
http://ecosia.org/
http://www.toms.com/