Branding emocjonalny do poprawy

Powiedzmy sobie szczerze. Większość prób powiązania marek z emocjami wygląda słabo. Liniowość typowa dla argumentów funkcjonalnych „ja pokażę – Ty odbierzesz”, naiwność perswadowanych emocji, brak odróżnienia jednym emocji od innych oraz posługiwanie się przestarzałymi teoriami komunikacyjnymi sprawiają, że najczęściej to po prostu nie wychodzi. Czytaj dalej „Branding emocjonalny do poprawy”

Moment niewygodnej prawdy

„Niestety, Pańska taksówka nie dojedzie. Przepraszamy. Ale ja mam pociąg za pół godziny.” „Pani fryzjera dzisiaj nie ma. Ale ja się specjalnie do niego umawiałam.” „Niestety tego dania już nie ma w naszym menu. Ale ja tu specjalnie po nie jechałem.” Nazywam to momentem niewygodnej prawdy. Czytaj dalej „Moment niewygodnej prawdy”

A może kupimy licencję na zarządzanie ludźmi?

Przedstawiamy klientowi propozycję projektu polegającego na uporządkowaniu organizacji i sposobu zarządzania przedsiębiorstwem. Klient pyta, czy nie warto byłoby kupić licencji na gotowy system i rzuca nazwami: Lean Management, Six Sigma, TQM, itd. Odnosimy wrażenie, że mniejsze znaczenie ma to, który wybierzemy a większe to, żeby w ogóle któryś wybrać. Czytaj dalej „A może kupimy licencję na zarządzanie ludźmi?”

Tu i teraz

Chyba każdy, kto kiedykolwiek rzucił w rozmowie słowo „strategia” musiał się z tym zetknąć. To coś, to traktowanie strategii jako coś abstrakcyjnego na kształt poezji, albo jako dokument zawierający spis teoretycznych rozważań, coś w stylu afirmacji świata idealnego, która nie bierze pod uwagę realnych ograniczeń. Czytaj dalej „Tu i teraz”

Poddaj się reklamie, bo niszczysz nam model biznesowy

W ubiegłym roku PageFair i Adobe opublikowali raport o blokowaniu reklam w internecie. Okazało się, że Polska jest jednym z liderów zestawienia i z wynikiem 35% wszystkich internautów, którzy używają oprogramowania blokującego reklamy, zajmuje drugie (po Grecji) miejsce w Europie i jedno z czołowych na świecie. Czytaj dalej „Poddaj się reklamie, bo niszczysz nam model biznesowy”

Czy odnosić się do atrybutów cienia?

Każda marka ma swój cień, swoistą ciemną stronę mocy. Są to negatywne atrybuty, które są z nią kojarzne. Pytanie o to, czy w jakikolwiek sposób się do nich odnosić, wcale nie jest banalne. W praktyce jest to poważny dylemat. Czytaj dalej „Czy odnosić się do atrybutów cienia?”

Magiczne cokolwiek

Atrybut magiczności robi furorę i nie tylko u nas. Mamy Magiczne Podlasie, Magiczne Roztocze, Magiczne Bieszczady i Magiczny Kraków. Wpisanie w YouTube frazy „magiczne miasto” skutkuje listą filmików o takich miastach jak: Szydłowiec, Łódź, Toruń, Zabrze, Radom, Szczecin… wszystko zależy od tego, jak głęboko chcemy eksplorować wyniki. W skali globalnej po magiczność chętnie sięgają Indie, Kolumbia, Irlandia. Czytaj dalej „Magiczne cokolwiek”

Zaangażuj emocje bo Cię o to proszę

Mamy do czynienia z ciekawą modą odwoływania się do emocji przez ich bezpośrednie wywołanie. „Włącz emocje” staje się popularnym sposobem odwołania do ludzkiej emocjonalności. Czy jednak ktoś tu nie pomylił porządków? Czytaj dalej „Zaangażuj emocje bo Cię o to proszę”

Dlaczego digital marketing to nie cały marketing?

Powiedzieć, że digital marketing to cały marketing to jakby powiedzieć, że cały transport publiczny to metro. Metro jest fajne, ale ludzie nadal jeżdżą autobusami, tramwajami, trolejbusami i chodzą pieszo. Są ci, którzy nie mają obok siebie metra i dlatego z niego nie korzystają. Są ci, którzy lubią swój zwyczajowy sposób przemieszczania się i są mu wierni. W końcu są zwolennicy transportu naziemnego, bo lubią widzieć, co dzieje się wokół nich. Czytaj dalej „Dlaczego digital marketing to nie cały marketing?”

Rozmienianie pomysłu na drobne

Chyba każdy spotkał się z taką sytuacją: Powstała świetna koncepcja, która została wdrożona w beznadziejnie sztampowy sposób. Dzisiaj nie zamierzam wyjaśniać, dlaczego tak bywa ani co zrobić, aby tak nie było, bo o tym już pisałem. Pozostał jeszcze jeden element układanki, czyli forma, jaką przybiera złe wdrożenie. Czytaj dalej „Rozmienianie pomysłu na drobne”

Domena pomysłów nie jest pomysłem

„Zdrowy styl życia”, „bycie fit”, „marka emocjonalna”, „zrób to sam”, „indywidualizacja doświadczenia” – żaden z tych pomysłów nie nadaje się na ideę pozycjonującą markę. A nie nadaje się dlatego, że nie jest de facto pomysłem. Czytaj dalej „Domena pomysłów nie jest pomysłem”

Jak nie rozwiązać problemu klienta?

Zdumiewające, ile wysiłku można włożyć w nierozwiązanie problemu klienta. Jak wiele pracy można włożyć w to, aby zlekceważyć zaangażowanie klienta, zwiększyć jego wysiłek a na końcu i tak nie rozwiązać jego problemu fundując mu rozczarowujące doświadczenie. Czytaj dalej „Jak nie rozwiązać problemu klienta?”

Bariery wdrażania pomysłów

Dlaczego tak wiele koncepcji nie zostaje wdrożonych? Koncepcje te mogą dotyczyć strategii, pozycjonowania marki, planu działań taktycznych, modelu biznesowego. Ich wspólną cechą jest to, że są pomysłem, który istnieje jedynie w głowach lub na nośniku, ale nie w rzeczywistości. Czytaj dalej „Bariery wdrażania pomysłów”

Wybieraj rynek, nie tylko produkt

Większość firm uwielbia mówić o swoich produktach, jakie są innowacyjne, starannie zaprojektowane i produkowane. Godzinami mogą opowiadać o tym, dlaczego ich produkt jest skazany na sukces. Znacznie rzadziej z podobnym entuzjazmem opowiadają o rynku, na którym ten produkt będzie lub jest pozycjonowany. Czytaj dalej „Wybieraj rynek, nie tylko produkt”

Dlaczego sukces staje się początkiem porażki?

Fascynujące są przyczyny, dla których sukces przeradza się w porażkę. Chciałbym je zilustrować cytatami z książki „Losing The Signal”, która opowiada o tym, jak BlackBerry został smartfonem nr 1 na świecie oraz jak później stawał się coraz mniej istotny. Dla niektórych zaskakujące może być to, że BlackBerry cały czas istnieje i próbuje walczyć o rynek. Czytaj dalej „Dlaczego sukces staje się początkiem porażki?”

Słabe i silne motywacje

Wiele kampanii zmierzających do zmiany zachowań jest opartych na bezpośrednim apelu: „Po prostu powiedz nie”, „Prowadzę odpowiedzialnie”, „Prowadzę, nie piję” itp. Odwołują się do odpowiedzialności, rozsądku, obywatelskiej postawy. Kłopot w tym, że te motywacje wywołują najczęściej u odbiorcy obojętność. Czytaj dalej „Słabe i silne motywacje”

Teoretyczne koncepcje, oportunistyczne działania a między nimi nic

Sprawa jest tak podstawowa, że aż wstyd o tym pisać. Jednak tak samo jak jest podstawowa, tak samo jest istotna. Chodzi o to, jak wiele koncepcji pozostaje tworami papierowymi, ograniczonymi do stojącego na półce opracowania lub zamkniętego w odpowiednim katalogu pliku. Czytaj dalej „Teoretyczne koncepcje, oportunistyczne działania a między nimi nic”