Mam świadomość, że marketing stoi na rozdrożu. Z jednej strony uległ fragmentaryzacji a z drugiej jest ważny jak nigdy wcześniej. Postanowiłem wyrazić w skondensowanej formie główne, moim zdaniem, zasady marketingu, aby zaproponować jego uporządkowaną wizję.
- Celem marketingu jest tworzenie wartości każdego interesariusza, ale najważniejsza jest wartość klienta.
- Marketing jest sposobem myślenia o działaniach firmy w kontekście jej relacji z rynkiem. To jest to, co wyróżnia marketing od sposobu myślenia finansowego, logistycznego, HR-owego, IT, itd.
- Marketing jest tylko narzędziem. Od Ciebie zależy do jakiego zostanie wykorzystany celu. Sam w sobie jest neutralnym sposobem myślenia i działania.
- Marketing nie jest tylko wsparciem sprzedaży. Jest narzędziem strategicznego budowania pozycji rynkowej. Trzeba tylko rozumieć, co to jest pozycja rynkowa.
- Marketing musi jednocześnie uwzględniać trzy grupy interesariuszy: samą firmę, jej konkurentów i klientów. Nie może tracić z horyzontu żadnej z nich.
- Zadaniem marketingu jest stałe monitorowanie otoczenia rynkowego. Jeżeli nie robi tego marketing, to prawdopodobnie nie robi tego nikt.
- Marketing jest od identyfikacji okazji rynkowych, które stanowią okazje biznesowe.
- Marketing nie jest tylko od wydawania pieniędzy, ale przede wszystkim od ich zarabiania. To marketing odpowiada za stronę przychodową odpowiadając na pytanie: gdzie na rynku są nasze źródła przychodu?
- Marketing ma tworzyć i wzmacniać marki. Jeżeli sam marketing deprecjonuje ich kapitał, to kto ma go budować?
- Marketing nie jest departamentem. Jest koordynatorem wszystkich działań zorientowanych na rynek i powinien usilnie o taką pozycję walczyć.
- Zajmowanie się marketingiem nie wymaga posiadania słowa „marketing” na wizytówce. Jeden departament nie jest w stanie zawłaszczyć rynkowego sposobu myślenia i działania.
- Marketing jest odpowiedzialny za weryfikację swoich pomysłów na rynku, bo dysponuje potrzebnymi do tego narzędziami. Gdy tego nie robi, wtedy „szewc bez butów chodzi”.
- Funkcjonalny marketing powinien być najbardziej otwartym departamentem firmy stale szukającym dobrych pomysłów a nie przysłowiową „szklaną wieżą”, w której rezydują wszystkowiedzący.
- Dobry marketingowiec nie ma prawa ciągle siedzieć przy biurku wpatrując się w arkusz kalkulacyjny lub tworzyć kolejnej prezentacji. Musi mieć czas na fizyczne bycie tam, gdzie są jego klienci. Musi czuć swój rynek a nie znać go tylko z cyfr. Gdy marketingowiec nie zna osobiście żadnego klienta, powinien natychmiast zmienić pracę.
- Marketing to jedna z najbardziej wszechstronnych dyscyplin zarządzania. Dobry marketingowiec powinien mieć w sobie ciekawość i determinację do zdobywania nowej wiedzy, której jest ogrom.
- Kotler stwierdził, że marketing to zarówno nauka, jak i sztuka. Zapomniał dodać, że to także umiejętność.
- Marketing powinien sam dążyć do jak najprecyzyjniejszego określania swoich celów. Jeżeli sami marketingowcy nie rozumieją, do czego dążą, albo określają swoje cele niejasno, to jak mają zrozumieć ich inni?
- Marketing zajmuje się percepcją, emocjami i tożsamością ludzi. Powinni zajmować się nim ci, którzy rozumieją ludzi a nie technokraci rozumiejący tylko tabelki.
- Marketing nie ma ostro wyznaczonych granic własnych narzędzi. Jego ważną częścią jest poszukiwanie nowych sposobów realizacji głównego zadania, jakim jest zdobywanie pozycji rynkowej.
- Marketing ewoluuje, ale jego podstawowe zadania się nie zmieniły.
Najbardziej wartościowa rzecz o marketingu, jaką przeczytałem od bardzo bardzo dawna.